Jeden z pięciu.
Praca to czasami kara a czasami służba.
Karzemy się albo służymy.
Niektórym udaje się zająć miejsce wyimaginowanego króla
ale to nie zwalnia nas od śmierci.
Niektórzy pocieszają się życiem- mówią: ten świat to i tak najlepszy ze światów.
Inni starają się to choć raz poczuć na własnej skórze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz